G-32TQXPEBSS
Europa,  Finlandia,  Podróże

PSIE ZAPRZĘGI I FARMA RENIFERÓW | LAPONIA

Zarówno renifery jak i husky to zwierzaki nierozłącznie związane z północą. Będąc w Laponii koniecznie chciałam skorzystać ze słynnych psich zaprzęgów, o których marzyłam od dłuższego czasu, a także marzyłam żeby zobaczyć renifery i samego Rudolfa u Mikołaja!

Z tego wpisu dowiesz się: jak zaplanować psie zaprzęgi, gdzie i jak to wygląda? A także wszystkiego na temat reniferów, tego jak wygląda ich hodowla, czy żyją na wolności i wszelkie koszta. Oczywiście poruszę też kwestię moralną korzystania z tych atrakcji.

Zanim jednak zabierzesz się za lekturę, polecam zapoznać się ze wpisami: Jak zaplanować wyjazd do Laponii na własną rękę i 10 rzeczy do zrobienia zimą w Laponii.

Zaprzęgi husky

Jeśli chodzi o psie zaprzęgi, to od dłuższego czasu marzyłam o tym. Pomysł pojawił się jakieś 5 lat temu, kiedy jeszcze pracowałam dla BP Itaka. Wtedy w ofercie był właśnie wyjazd z oferty „No limits” do Norwegii i psie zaprzęgi.

Jak tylko to zobaczyłam- oczy zaświeciły mi się bardziej, a serce zabiło mocniej.. tylko te kilka lat temu nawet nie przyszło mi do głowy, że JA… MOGŁABYM.. TO PRZEŻYĆ! Uważam, że będąc w Laponii, to taki must do!

Kiedyś to właśnie psie zaprzęgi były jedynym sposobem na w miarę szybkie poruszanie się po dzikiej północy i ośnieżonych terenach. Teraz zaprzęgi zastąpiły skutery śnieżne, a zaprzęgi zostały jako forma rozrywki i atrakcji turystycznej.

Nasza miejscówka nazywa się Parpalandia. Jakoś godzinę jazdy od centrum Rovaniemi. Organizowany jest transfer, więc myślę, że to żaden problem.

Jak to wygląda psi zaprzeg?

Zostaliśmy zgarnięci busem z naszego hotelu około godziny 14:00, na miejscu byliśmy około 15:00, nasz tour odbywał się podczas zachodu słońca.

Na początku, po dotarciu na miejsce, każdy uczestnik dostał specjalne ciepłe ubranie, buty i latarki czołówki.
Później są przedstawione zasady, jak skręcić, jak się zatrzymać, znaki, które należy pokazywać (stop, zwolnij itp).
Jak to się dzieję, że psiaki biegną?Podążają za skuterem śnieżnym.

Nasza wyprawa to było około 10 km jazdy. Jedna osoba kieruje, druga siedzi w saniach. W połowie drogi można się wymienić. Na zakończenie tego wspaniałego dnia było jeszcze ognisko, można było zjeść kiełbaskę, napić się gorącego soku z owoców leśnych i zjeść ciasteczka.

Ile kosztuja psie zaprzęgi?

Tak jak już wspominałam wyżej, nasza wyprawa to było około 10 km jazdy. Łączny czas z przygotowaniem psiaków to około 1h. Później było ognisko. Łącznie z transferami 4h.

W cenę wliczony jest transfer, ciepłe ubrania i buty, psie zaprzęgi, ognisko z kiełbaskami i gorące napoje.
Ile to kosztuje? 159€ / osoba.

Farma Reniferów

Czy jest jakiś inny zwierzak bardziej nieodłącznie związany z Laponią niż renifer? W mojej wyobraźni od dziecka był Mikołaj i jego Rudolf! Będąc tu, koniecznie chciałam zobaczyć te zwierzaki!

Skorzystaliśmy z oferty farmy o nazwie: Sieriporo. Jest to lokalna farma, zlokalizowana około 15 kilometrów od centrum Rovaniemi. Również tutaj, transfer był zorganizowany.

Na miejscu bardzo podobało mi się podejście do zwierząt. Nie można było podchodzić do nich, głaskać i stresować. Właściciel cały czas powtarzał, że renifery to dzikie zwierzęta a nie pluszaki. I jak renifer nie chce, to proszę nie podchodzić.

Jak to wygląda farma reniferow?

W związku z tym, że nasz hotel położony był poza terenem Rovaniemi, transfer nas nie obejmował (odbierają w promieniu 5 kilometrów od Rovaniemi). Dlatego już o 8:00 rano mieliśmy stawić się w wiosce Świętego Mikołaja.

Tam dostaliśmy ciepłe ubrania, buty i busem pojechaliśmy na farmę. Przez chwilę obawiałam się, że farma ta będzie na terenie wioski Świętego Mikołaja, ale na szczęście nie (o tym czemu na szczęście przeczytasz niżej). Busem na miejsce dojechaliśmy w jakieś 30 minut.

Na miejsce dojechaliśmy o wschodzie słońca, akurat w porze karmienia reniferów. Mogliśmy zobaczyć jak ” mini traktor” jedzie przez lasek na farmie sypiąc jedzenie, a renifery biegły za nim.

Już od początku właściciel zaczął opowiadać mnóstwo ciekawostek na temat tych zwierząt, przy czym można było je obserwować.

W programie był jeszcze kulig z reniferkiem. Renifer może udźwignąć do 300-400 kg (pierwsze o co zapytałam). Przejażdżka to jakieś 500 metrów (max 4-5 min.).

Na koniec wycieczki, jak to w Laponii.. musiało być ognisko, gorący sok z jagód i opowieść o życiu na północy Finlandii i reniferach. Siedzieliśmy z właścicielem farmy, który opowiedział nam mnóstwo ciekawostek o życiu w tym miejscu. O tym jak i kiedy sadzą tu warzywa i jakie, o tym, że 90% tego co spożywają produkują sami, do sklepu chodzą bardzo rzadko, o tym jak łowić, jak wygląda hodowla reniferów. Nie zabrakło też dobrego humoru.

Kilka ciekawostek na temat reniferów

1. Każdy renifer ma właściciela.
2. Renifery to dzikie zwierzęta, od mniej więcej kwietnia do grudnia żyją na wolności.
3. Od grudnia do kwietnia zimują u swoich właścicieli. Tam się też wtedy „rozmnażają”.
4. Wszyscy wiedzą czyj renifer jest czyj, bo mają symbole w uszkach.
5. Młode renifery przychodzą na świat na wolności.
6. Młode znakować można tylko pod warunkiem, że oznaczona matka jest obok.
7. W Laponii jest łącznie 44 miejsc/ dużych terenów, w których spotkać można renifery.
8. 90% populacji to samiczki.
9. Jeśli znajdzie się w lesie nieoznakowanego renifera, przeznacza się go na mięso.
10. Mięso renifera jest tak bio i organiczne, że wegetarianie w Laponii konsumują je, pomimo bycia wegetarianami (tak, tak, bla, bla, w takim razie nie są wegetarianami, bla, bla, już to słyszałam).

Ile to kosztuje wizyta u reniferow?

Transfer (no dobra, u mnie nie wyszło), kilku godzinna wizyta na farmie reniferów i możliwość ich obserwacji, kulig, ognisko i przekąski (ciasteczka i gorący sok) kosztowały 89€ za osobę dorosłą. Uważam, że warto!

Czy to etyczne?

Farma husky- oczywiscie tu też u mnie pojawiły się wątpliwości czy to etyczne, ale im więcej czytałam, tym było ich mniej. Pojechałam  tam i pierwsze o co zapytałam, czy pieskom nie jest zimno? Czy to dla nich ok? Odpowiedź, którą dostałam mnie uspokoiła. One stworzone sa do takich temperatur. Jak było -15 to husky zostały w kojcach, bo dla nich to za ciepło, by mogły przegrzać. Rasy do psich zaprzęgów to rasy pierwotne, kiedyś żyjące na wolności. Znosiły temperatury nawet i -50C, przy tym spały w jamach wykopanych w śniegu.

Są to też rasy, które potrzebują bardzo dużo ruchu i to sprawia im przyjemność. Jak jest pod górkę to się im pomaga i pcha sanie.

Najważniejsza kwestia- odpowiednie miejsce. Ja szukałam miejsca, gdzie pieski są dobrze traktowane a nie wykorzystywane ponad siły.

Zdecydowanie odradzam takie atrakcje u Świętego Mikołaja! Tyczy się to zarówno farmy Husky jak i farmy Reniferów. Dlaczego? Jak powtarzał właściciel farmy reniferów, na której byliśmy: „Renifery to dzikie zwierzęta. Nie dotykamy, nie zaczepiamy i podchodzimy tak blisko, na ile pozwala renifer”. W wiosce Mikołaja renifery ciągają na saniach ludzi od rana do wieczora. Zmuszane są do pozowania, do zdjęć z dziećmi i skazane na krzyki i piski przez cały dzień. No i raczej nie wracają na wiosnę na wolność.. Dlatego tam mówię stanowcze nie. To samo tyczy się husky, które nie mają spokoju przez cały dzień.

Podsumowanie

  • Pamiętaj aby korzystać tylko ze sprawdzonych miejsc.
  • Nie polecam takich atrakcji w Wiosce Mikołaja.
  • Pamiętaj o ciepłych ubraniach, chociaż dodatkowy kombinezon i buty dostaniesz bezpłatnie na miejscu. Nie zapomnij czapki, rękawiczek i ciepłych skarpetek.
  • Farma zapewnia transfer.
  • Farmy reniferów są tylko od grudnia do końca kwietnia, później renifery wypuszczane są na wolność.
  • Psie zaprzęgi możliwe są mniej więcej od listopada do połowy maja jeśli jest śnieg.
  • Jeśli zastanawiasz się czy warto, WARTO.

Więcej na temat Laponii przeczytasz w zakładce: Laponia.

Travelholiku

Zapisz się teraz, aby otrzymywać treści, które uczynią Twoje podróże jeszcze bardziej niezapomnianymi!

We don’t spam! Read our privacy policy for more info.

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *