G-32TQXPEBSS
Europa,  Niderlandy,  Podróże

AMSTERDAM | 12 RZECZY DO ZROBIENIA

Amsterdam nazywany jest Wenecją północy. Kanały, wąskie uliczki, bardzo ciekawa architektura. Dodatkowo jedno z najlepszych miejsc w Europie jeżeli chodzi o kulinaria! Każdy znajdzie tu coś dla siebie, niezależnie od tego, czy jest się fanem muzeów, aktywnego wypoczynku, czy zwolennikiem życia nocnego. Jestem pewna, że w Amsterdamie można spędzić co najmniej tydzień i wcale się nie nudzić.

W tym wpisie przygotowałam dla Ciebie zestaw 12 propozycji, jak spędzić cudownie czas w Amsterdamie i się nie nudzić, a wręcz przeciwnie: jak się zakochać w tym mieście i odliczać dni do kolejnego przyjazdu tutaj!

Na sam początek zachęcam do przeczytania wpisu, który pomoże Ci zaplanować idealny wyjazd do Amsterdamu: AMSTERDAM | WSKAZÓWKI I INFORMACJE

  1. Jeździj rowerem po Amsterdamie
  2. Odwiedź dzielnicę Jordaan
  3. Odwiedź dzielnicę czerwonych latarni
  4. Rejs kanałami Amsterdamu
  5. Podziwiaj architekturę Amsterdamu
  6. Odwiedź targ z kwiatami
  7. Poszukaj udekorowanych rowerów
  8. Muzea
  9. Odwiedź.. Dom publiczny
  10. Stolica najlepszego jedzenia
  11. Odwiedź Coffeeshop
  12. Street Art

1. Jeździj rowerem po Amsterdamie

Jeśli Amsterdam potocznie nazwany jest miastem rowerów.. To znaczy, że koniecznie musisz spróbować jazdy po tym mieście!

Czy wiesz, że ponad 70% mieszkańców Amsterdamu na codzień korzysta z roweru jako środka komunikacji? Postanowiłam to przetestować i powiem jedno: nie ma bardziej przyjaznego miasta (przynajmniej w Europie) dla rowerzystów. Ścieżki rowerowe są dosłownie wszędzie! Zauważyłam też, że rowerzyści w Amsterdamie to „ci najważniejsi w ruchu drogowym”. Nie ma też sytuacji znanych na przykład z Polski, licytacji komu rowerzyści przeszkadzają bardziej: pieszym czy samochodom (koniec końców- nigdzie się ich nie chce).

Z ciekawostek: w zeszłym roku z kanałów wyłowiono 17000 rowerów! W Amsterdamie jest też więcej rowerów niż mieszkańców!

Rowerem dostaniesz się bardzo szybko i sprawnie dosłownie wszędzie. Ceny za wynajem na 24h to od 12 – 20€.

Więcej o wypożyczeniu roweru i naszej wypożyczalni znajdziesz w poście: AMSTERDAM

2. Odwiedź dzielnicę Jordaan

Jeśli miałabym spędzić w Amsterdamie jeden dzień, zdecydowanie spędziłabym go na dzielnicy Jordaan. Dzielnica Jordaan to jedna z najpiękniejszych dzielnic Amsterdamu. W sumie chyba najpiękniejsza, przynajmniej moim zdaniem! Czasami nazywana jest też Żydowską czy artystyczną. Nieruchomości są tu najdroższe w całym Amsterdamie.

Jedno jest pewne, zdecydowanie różni się od Danmarku i centrum, gdzie byliśmy poprzedniego dnia. Wąskie uliczki, kanały, klimatyczne knajpki, mój numer jeden! Dzielnica jest bardzo malownicza, taki mini Amsterdam, który znamy z tych najpiekniejszych zdjęć.

Co robić w dzielnicy Jordaan? Spacerować, skusić się na rejs po kanałach, odwiedzić dom Anny Frank. To właśnie w tej części Amsterdamu znajduje się jej dom.

3. Odwiedź dzielnicę czerwonych latarni

Dzielnica nazywa się po holendersku De Rosse Buurt – Różowa Dzielnica  jest to najstarsza dzielnica Amsterdamu.

Najbardziej kojarzy się wszystkim właśnie z prostytucją. To właśnie tutaj, w oknach, pod czerwonymi latarenkami występują Panie. Z tego co słyszałam, 15 minut kosztuje 50€. A co jest najlepsze? Okienka znajdują się zaraz pod kościołem. Obok przed kościołem znajduje się też mała rzeźba na cześć pracownic seksualnuch. Postawiona na znak szacunku dla wszystkich pracownic seksualnuch na całym świecie.Z ciekawostek, witrynkę wynajmuje się na dzień/noc. Dzień kosztuje 120€ a noc 150€. Tak się do informowałam, choć pewnie to zależy. Raczej nikt nie ma swojej witrynki na wyłączność /stałego miejsca.

Kościół, o którym mowa nazywa się Oude Kerk i warto dodać, że jest najstarszym kościołem w Amsterdamie, pochodzi z XIII wieku, jest naprawdę bardzo piękny.

W tej dzielnicy znaleźć też można takie muzea jak: Sex Museum – Muzeum Seksu Erotic Museum – Muzeum Erotyczne, The Hash, Marijuana and Hemp Museum – Muzeum Haszyszu, Marihuany i Konopii.

Kolejna atrakcja dzielnicy czerwonych latarni – show coś w rodzaju porno na żywo, obserwuje się innych. Koszt 80€ za godzinę widowiska. Ale widziałam, że były też takie na minuty.

Skandale na początek, bo się klikają, ale żeby nie było, ta dzielnica jest naprawdę przeurocza! Uliczki, pięknie kanały.

Tip: jeśli chcesz odwiedzić dzielnicę czerwonych latarni, zrób to w dzień. Panie już pracują (wiem, że to dla nas Polaków atrakcja bo w domu tego nie ma), wieczorem jest tu baaardzo tłoczno, głośno, jedna wielka impreza.

4. Rejs kanałami Amsterdamu

Amsterdam nie bez powodu nazywany jest Wenecją północy. Kanały mają tu łączną długość ponad 100 kilometrów! Czyli prawie tyle samo co w Wenecji, natomiast mostów jest ty 3 razy więcej! Świetną opcją na poznanie miasta jest rejs po kanałach.

Kilka najważniejszych informacji: za godzinny rejs po kanałach zapłaciliśmy 19€. Wyruszyliśmy spod domu Anny Frank. Jest to wycieczka z Getyourguide. My kupowaliśmy bilet na miejscu, ale można też online. Rejsy zaczynają się już nawet od 12€, jednak skusiliśmy się na ten bo: trwał godzinę, łódź była mała i z odkrytym dachem.

Po drodze można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy o Amsterdamie i zobaczyć go z zupełnie innej strony.

Podczas rejsu zobaczyliśmy takie miejsca jak: tańczące domy, słynny most De Magere Brug, 7 mostów, biuro Rolling Stones’ów i wiele, wiele innych pięknych widoków.

5. Podziwiaj architekturę Amsterdamu

Sama nie spodziewałam się, że Amsterdam i jego architektura spodobają mi się aż tak! Kolorowe, wąskie domki niczym z bajki.

Kilka miejsc, które koniecznie musisz zobaczyć jeśli chodzi o architektoniczne perełki:

Tańczące domy – kilka wąskich domków, postatwionych jeden koło drugiego. Są tak krzywe, że można by było wnioskować, że tańczą! Co ciekawe, bardzo wiele domów w Amsterdamie jest krzywych z powodu niestabilnego gruntu. Pani, która prowadziła rejs, mówiła, że też w takim krzywym mieszka. Da się przyzwyczaić.

Zevenlandenhuizen – czyli 7 domków wybudowanych każdy w innym europejskim stylu. Jest Hiszpania, Włochy, Rosja, Holandia, Anglia, Niemcy i Francja.

Kamienice na Danmarku – nazwać je można domkami z piernika! Znajdują się przy głównej ulicy, zaraz przy wyjściu z dworca. Są przepiękne.

Poza tym oczywiście cały Amsterdam posiada bardzo piękne uliczki, domki. Ciekawostka numer jeden: jak pokazać w Amsterdamie, że Cię stać? Wybuduj sobie dom z wieloma oknami. W Amsterdamie, od każdej szyby w domu płaci się podatek.

Ciekawostka numer dwa: wiele domów w Amsterdamie ma dwa wejścia. W przeszłości jedno główne i drugie dla służby.

Ciekawostka numer trzy: najdroższa ulica Amsterdamu to miejsce, gdzie Rolling Stonesi mają swoje biuro. Ostatnio wystawiany był tam dom na licytację i cena ostateczna wyniosła 14 milionów €. Swoje siedziby mają tam największe światowe firmy.

6. Odwiedź targ z kwiatami

Jeśli Amsterdam, no to oczywiście kwiaty, a przede wszystkim tulipany! Rodzajów tych kwiatów jest tam tyle, że ciężko zliczyć. Najsłynniejszy z targów nazywa się Bloemenmarkt.

Dostać można tam przeróżne cebulki kwiatów. Tulipany od białych, przez kolorowe aż po czarne. Za 20 cebulek zapłaciłam 5€.

Jednak jeśli mam być szczera, to spodziewałam się czegoś lepszego. Tak naprawdę jest tu zaledwie kilka stoisk, większość sprzedaje tylko cebulki kwiatów (tylko w jednym były żywe). Może to kwestia pory roku? Jednak większość rzeczy sprzedawanych tam, to nie kwiaty, a turystyczne pamiątki.

Jednak uważam, że tak czy inaczej warto zobaczyć, chociażby dlatego, żeby zobaczyć ile rodzajów tulipanów jest!

7. Poszukaj udekorowanych rowerów

Czyli typowe kadry z Amsterdamu! Rower ozdobiony kwiatami, zegarami, gumowymi kaczkami i innymi kolorowymi rzeczami.

Przed wyjazdem do Amsterdamu naoglądałam się tych rowerów, jednak nigdzie nie znalazłam informacji, gdzie ja je znajdę.. Odpowiedź dla takich co ja, nie musisz ich szukać. Cały Amsterdam jest w tych rowerach! A wszystko za sprawą jednego artysty z tego miasta, czymże byłby Amsterdam bez Flowerbikeman!

8. Muzea

Amsterdam to miasto, które ma naprawdę wiele do zaoferowania pod względem sztuki i kultury. Muzeów jest tu tyle, że spokojnie przez tydzień można byłoby chodzić tylko po nich.

Do najpopularniejszych należą: Muzeum Vincenta van Gogh’a, Rijksmuseum, Stedelijk Museum, Nemo- Scinence Museum, czy Dom Anny Frank.

Alternatywa, dla osób, których typowe muzea nie do końca zachęcają: Heineken Experience. Czyli muzeum Heinekena. Czy Madame Tussauds, czyli słynne muzeum figur woskowych.

Kolejne alternatywy to: Sex Museum – muzeum seksu, Erotic Museum – muzeum erotyczne, The Hash, Marijuana and Hemp Museum – muzeum haszyszu, marihuany i konopi czy muzeum prostytucji. Bardzo dużo jest też muzeów sera (małych i darmowych, na tyłach sklepów).

Jak widać, jest tego mnóstwo, a to i tak nie wszystko!

9. Odwiedź.. Dom publiczny

Prostytucja w Amsterdamie jest legalna. Przed wyjazdem znalazłam przez internet ofertę możliwości zwiedzania domu publicznylego, wraz z pracownicą seksualną. Powiem szczerze, że od razu mnie to zainteresowało. Bo przecież już pewnie nie będzie okazji przebywać w takim miejscu i zobaczyć jak to wygląda.

Po wycieczce był czas, aby zadać Pani kilka pytań. To akurat był najciekawszy z momentów wycieczki. Można w końcu zadać pytaniela, które od zawsze interesowały.

Co się dowiedziałam? Jak to wygląda? Przeczytasz w osobnym wpisie poświęconym temu tematowi. Już niebawem. STAY TUNED!

10. Stolica najlepszego jedzenia

Jeśli Amsterdam to.. Jedzenie! Już nie mamietam kiedy tak dobrze pojadłam! Serio! Amsterdam pod względem knajpek, restauracji i pysznych rzeczy jest moim numerem jeden na mapie Europy! Do rzeczy, które miejsca warto zapamiętać i odwiedzić?

Burgery: mam kilka propozycji, te vege jak i z mięsem.

Burgerbar – bardzo dobre burgery, zarówno w wersji vege jak i z mięsem. Do tego przepyszne frytki. Miejscówka znajduje się przy dzielnicy czerwonych latarni. Burger z frytkami to koszt 12-15€.

Vegan Junk Food Bar – wegańska knajpka z kolorowymi burgerami, frytkami, i innymi przepysznymi rzeczami w wersji vege. Wszystko przepyszne i mega kolorowe. Zamówiliśmy dwa burgery, frytki i napoje, za taki zestaw zapłaciliśmy około 50€.

Ter Marsch & Co – miejsce, które już kilka razy wygrało konkurs na najlepsze burgery Amsterdamu. Zjesz tu także kolorowe burgery w wersji mięsnej. Pięknie ozdobione kwiatami miejsce, znajduje się zaraz obok Bloemenmarkt.

Mannekenpis – najlepsze frytki w całym Amsterdamie. Miejscówka znajduje się przy Danmarku, kilka kroków od dworca głównego. Frytki są naprawdę dobre. Polecam w szczególności z sosem cebulowym! Do wyboru małe (3,65€), średnie (4,65€) i duże (5,65€).

Avocado Show – miejsce dla fanów awokado. Przeróżne wariacie jedzonka, w roli flownej awokado. Ja aż taką fanką tego owocu nie jestem, dlatego odpuściłam, ale jest to jedno z najpopularniejszych miejsc.

Frens Haringhandel – budka z tanim i pysznym jedzonkiem. Bułki z rybą i inne przekąski.

van Wonderen Stroopwafels – stroopwafle to typowy przysmak z Amsterdamu! Będąc tu, koniecznie musisz ich spróbować. Kultowe miejsce to van Wonderen Stroopwafels. Udekorowane białą czekoladą, piankami i innymi pysznościami.

Polaberry – jedno z najbardziej znanych insta miejsc w Amsterdamie to Polaberry. Cukiernia jednej instagramerki. Nie ukrywam rzeczy są przepiękne, dobre, ale bez przesady.. 9€ za 4 truskawki w czekoladzie to trochę przesada. Ja przetestowałam, ale już bym nie wróciła.

11. Odwiedź Coffeeshop

Amsterdam to miasto, gdzie możesz legalnie zapalić. Najpopularniejszy (pierwszy, który powstał) Coffeeshop nazywa się Bulldog i znajduje się w Red Light District.

W mieście jest jednak Coffeeshopów wiele, na każdym kroku. Zwróć uwagę, jeśli chcesz zapalić, szukaj Coffeeshop (C), jeśli napić się kawy Koffeeshop (K). Do wyboru oczywiście też różnego rodzaju ciasteczka i inne grzybki.

12. Street Art

Jeśli kochasz street art, to Amsterdam zdecydowanie Ci się podoba. Przede wszystkim polecam wtedy hipsterską dzielnicę NDSM, dostać się tam można darmowym tramwajem wodnym ze stacji głównej. Płynie się około 15 minut. Całość jest raczej w stylu industrialnym, była tam stocznia. Teraz dzielnice upodobali sobie właśnie uliczni artyści. Często odbywają się w tym miejscu imprezy i koncerty. Mieliśmy w planie, jednak niestety pogoda popsuła plan.

Drugieiejsce, które warto zobaczyć znajduje się w dzielnicy De Pijp. Słynna instagramowa miejscówka z napisem „wake me up when i’m famous”. Jednak warto pokręcić się też po tej dzielnicy bo jest urocza!

Podsumowując:

Mam nadzieję, że tym postem przekonałam Cię, że warto odwiedzić Amsterdam, i to koniecznie na dłużej niż tylko weekend bo miasto jest przeciekawe! Więcej o Królestwie Niderlandów i miejscach wartych zobaczenia znajdziesz we wpisach: NIDERLANDY.

Travelholiku

Zapisz się teraz, aby otrzymywać treści, które uczynią Twoje podróże jeszcze bardziej niezapomnianymi!

We don’t spam! Read our privacy policy for more info.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *