G-32TQXPEBSS
Europa,  Podróże,  Portugalia,  Portugalia kontynentalna

ALGARVE | LEKCJA SURFINGU DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Ocean Atlantycki, duże fale, gorące słońce, wolność i deska surfingowa. Jeżeli tak jak ja, marzycie żeby nauczyć się tego wymagającego sportu, wybrzeże Algarve będzie dla was idealne. Nieważne czy jesteście już ekspertami, czy dopiero się uczycie, tutaj starczy miejsca dla wszystkich. Cudowny, niezapomniany klimat wybrzeża Algarve sprzyja wszystkim pragnącym poczuć tę odrobinę wolności, potęgę oceanu i smak adrenaliny.

Kiedy tylko kupiłam bilety do Faro, od razu wiedziałam, że numer jeden, to co chcę zrobić, to lekcja surfingu. Była to moja druga lekcja w życiu. Pierwsza miała miejsce rok temu, na Sri Lance. Już wtedy poczułam, że chcę się tego nauczyć, że daje mi to ogrom radości i frajdy. Obiecałam sobie wtedy, że na każdym wyjeździe, jeżeli tylko będzie taka możliwość, wykupię chociażby jedną lekcję i małymi krokami, zrealizuję to drobne marzenie.

Zanim zaczniesz marzyć o surfingu w południowej Portugalii, zapraszam na inne wpisy Algarve: ALGARVE.

Jaką szkołę wybrać?

Kiedy przyszło mi zorientować się w szkółkach surferskich na wybrzeżu Algarve, po wpisaniu tej frazy w google, nagle wyskoczyło mi jakieś 1000 wyników. Ciężki wybór. Każda szkoła taka sama, raczej niczym się nie wyróżniała. Po godzinie spędzonej na żmudnym szukaniu, nagle trafiłam na stronę, która zwróciła moją uwagę. Było tam wszystko bardzo szczegółowo opisane. No to dobra, napisałam maila, umówiłam się na konkretną datę. Skorzystaliśmy ze szkółki: ALGARVE ADVENTURE.

Lekcje surfingu odbywają się w małych, kameralnych grupach max 8 osób. U nas były 4. Dla początkujących przy plaży Arrifana na południowo zachodnim wybrzeżu Algarve. Cała lekcja trwa 2,5 godziny. Pierwsze 30 minut to teoria, później praktyka. Po lekcji można wypożyczyć jeszcze deskę na godzinę lub dłużej (o ile będziecie mieć jeszcze siłę, w co wątpię).

Szkółka organizuje też różnego rodzaju kilkudniowe i tygodniowe campy, można się u nich zatrzymać, prowadzą mały pensjonacik. Takie tygodniowe campy, wliczona deska, strój, noclegi i oczywiście lekcje zaczynają się od 370€. Dokładny cennik takich campów znajdziecie tutaj: CENNIK ALGARVE ADVENTURE.

My zdecydowaliśmy się na jedną lekcję. Taka lekcja to koszt 45€/osobę. W cenę wliczona jest deska, strój neoprenowy i oczywiście instruktor. Każda kolejna godzina, jeżeli chcecie wypożyczyć deskę na dłużej, to koszt 5€. My zostawiliśmy sobie jeszcze deskę na godzinę.

Jak wygląda lekcja surfingu?

Po tym jak znalazłam tę szkółkę, wymieniliśmy kilka e-maili, umówiliśmy się na konkretny termin i wymieniliśmy numerami telefonu. Dzień przed miałam jeszcze raz skontaktować się i zapytać o godzinę zbiórki.

Zbiórka

Zbiórka była o godzinie 8:45 rano w ich campie- Camp „Arrifana Point View Haus” (wystarczy to wpisać w Google maps). Jest to Camp zaraz przy plaży Arrifana, tam odbywają się lekcje dla początkujących.

Przekierowanie do Google Maps.

My zatrzymaliśmy się w Lagos, także do punktu zbiórki, autem mieliśmy jakieś 45 minut drogi. Jeżeli nie wypożyczacie auta, możecie skontaktować się ze szkółką i oni zorganizują bezpłatny transport.

Po przybyciu, dostaliśmy wdzianka neoprenowe, deski, koszulki szkoły i zostaliśmy skierowani na plażę, gdzie odbywają się zajęcia.

Rozgrzewka

Pierwsza po przybyciu była rozgrzewka. Trochę truchtu na plaży, ćwiczenia. Wszystko żeby trochę się obudzić i przygotować ciało do wysiłku.

Teoria

Po rozgrzewce przyszedł czas na trochę teorii. Omówienie symboli, które nasz nauczyciel może do nas pokazać z brzegu i co one oznaczają, podstawowe zasady bezpieczeństwa i najważniejsze, czyli przećwiczenie podstawowych pozycji (na razie bez wody i fal). Przećwiczenie wszystkich trzech kroków, które pozwolą nam stanąć na desce a później się na niej utrzymać. Dostaliśmy też wiele cennych wskazówek, które pozwalają zachować równowagę i stabilność na desce. Byłam pod wrażeniem, pełen profesjonalizm.

Praktyka

W końcu przyszedł czas na praktykę. Tu, miałam świadomość, że nie będzie tak łatwo, jak można byłoby przypuszczać jeszcze pięć minut wcześniej ćwicząc pozycje i kroki na plaży. Adrenalina, prędkość fal, robi swoje. Wyczuć odpowiedni moment na samym początku jest bardzo ciężko. Jest strach przed wywrotką, te zdarzają się bardzo często, w moim przypadku, póki co w jakichś 90 procentach. To, co podobało mi się najbardziej, to bycie pod okiem instruktora cały czas. Przyglądał się, pomagał, dawał cały czas potrzebne wskazówki. Nie od razu wychodziło wszystko idealnie. Ba.. Nawet nie śmiem stwierdzić, że choć raz wyszło idealnie, ale kilka razy udało utrzymać mi się na desce stojąc aż do samego brzegu. Były też salta pod wodą kiedy to fala mnie zmiotła, litry wypitej słonej wody, ale dla mnie to niesamowite uczucie.

Można powiedzieć, że w końcu znalazłam sport, który sprawia mi przyjemność.

Na tych próbach spędziliśmy spokojnie, ponad dwie godziny. Dwie godziny super zabawy i mega wysiłku.

Tak jak wspominałam wcześniej, po zakończonej lekcji zostawiliśmy sobie jeszcze deski na godzinę i ćwiczyliśmy jeszcze trochę sami.

Informacje praktyczne

  1. Surfing w miesiącach letnich (Algavre) możliwy jest przede wszystkim tylko na wybrzeżu zachodnim.
  2. W zimie można surfować także na wybrzeżu południowym. Praktycznie wszędzie. Fale są silniejsze.
  3. Woda jest dość zimna, wydaje mi się, że miała jakieś 20 stopni, ale w kombinezonie neoprenowym nie było to odczuwalne.
  4. Plaża dla początkujących – Praia da Arrifana. Tam też znajdowała się nasza szkoła.
  5. Wiele szkółek znajdziecie też w Sagres, no i w pobliżu plaży Arrifana było ich także sporo.
  6. Ja bardzo polecam tę, z której my skorzystaliśmy.
  7. Lekcja 2,5h (teoria, praktyka +sprzęt) 45€/osoba.
  8. Przy plaży jest też wiele wypożyczalni desek, bez wykupionej lekcji, są jednak droższe. Około 10€/h. Można też wypożyczyć na cały tydzień.
  9. Koniecznie weźcie wodę i krem przeciwsłoneczny na twarz.
  10. Istnieje możliwość zorganizowania bezpłatnego transferu na plażę Arrifana jeżeli nie macie auta.
  11. Parkingi w pobliżu plaży Arrifana są bezpłatne.
  12. Pamiętajcie, że to nie takie proste na jakie wygląda!

To by było na tyle, mam nadzieję, że ten post choć trochę pomoże osobom, które chciałyby zacząć, albo chociaż spróbować. A ja oficjalnie obiecuję działać dalej w tym kierunku, trzymajcie kciuki!

Inne wpisy na temat południowej Portugalii: ALGARVE.

Travelholiku

Zapisz się teraz, aby otrzymywać treści, które uczynią Twoje podróże jeszcze bardziej niezapomnianymi!

We don’t spam! Read our privacy policy for more info.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *