10 RZECZY DO ZROBIENIA W LAPONII ZIMĄ
Lecisz do Laponii i chcesz spędzić tam trochę więcej czasu niż tylko 3 dni? Ale tak właściwie.. Odwiedzisz Mikołaja i co dalej? Co tam robić w kolejne dni? Jest wiele opcji!
Z tego wpisu dowiesz się: co warto zrobić będąc w Laponii. 10 pomysłów na 10 niezapomnianych dni w tej śnieżnej krainie. Pomysły dostosowane są do warunków zimowych, lato będzie oferowało zupełnie inne atrakcje.
Zanim jednak zaczniesz czytać o atrakcjach, sprawdź koniecznie wpis: Laponia na własną rękę- wszystko co musisz wiedzieć. A także: wynajem samochodu w Laponii. A teraz przejdźmy do konkretów!
1. Odwiedź Świętego Mikołaja i przekrocz granicę koła podbiegunowego!
Wioska Mikołaja i odwiedzenie tego PRAWDZIWEGO Świętego Mikołaja na biegunie północnym musi być numerem jeden! Przynajmniej dla mnie było!
Ludzie co to były za emocje! Odwiedziłam prawdziwego świętego Mikołaja! Tego samego, o którym słyszałam od dzieciństwa, że mieszka na biegunie Północnym, ma Rudolfa!
Zaraz zaraz.. ale gdzie jest ten biegun Północny? Moja dziecięca główka nie była w stanie tego zrozumieć. Jedyne co wiedziałam, to że jest to baaaardzo dalekooo i że to musi być jakaś daleka kraina, pewnie wymyślona.
2. Psie zaprzęgi na kole podbiegunowym!
Jeśli chodzi o psie zaprzęgi, to od dłuższego czasu marzyłam o tym. Pomysł pojawił się jakieś 5 lat temu, kiedy jeszcze pracowałam dla BP. Itaka. Wtedy w ofercie był właśnie wyjazd z oferty „No limits” do Norwegii i psie zaprzęgi.
Jak tylko to zobaczyłam- oczy zaświeciły mi się bardziej, a serce zabiło mocniej.. tylko te kilka lat temu nawet nie przyszło mi do głowy, że JA… MOGŁABYM.. TO PRZEŻYĆ! Uważam, że będąc w Laponii, to taki must do!
3. Odwiedź farmę reniferów.
Czy jest jakiś inny zwierzak tak nieodłącznie związany z Laponią niż renifer? W mojej wyobraźni od dziecka był Mikołaj i jego Rudolf! Będąc tu, koniecznie chciałam zobaczyć te zwierzaki!
4. Spędź noc w… igloo!
No dobra.. a gdyby tak zamienić się chociaż na jedną noc w prawdziwego Eskimosa? Co powiesz na nocleg w prawdziwym igloo? Prawdziwym, ze śniegu, sen w warunkach około -10 stopni? Brzmi trochę strasznie, ale nie jest tak źle! To naprawdę super doświadczenie. Coś, co trzeba zrobić chociaż raz w życiu!
Dla mniej odważnych są alternatywy- nocleg w szklanym igloo! Nie korzystałam, ale kiedyś to zrobię!
5. Zrób ognisko!
W całej Laponii co krok są publiczne miejsca przeznaczone na ognisko! Od wioski Mikołaja, po praktycznie każdą ścieżkę spacerową. Nawet w niektórych mniejszych miasteczkach, w ich centrum (tu jako przykład podam Gammelstadw Szwecji). Jeśli mam być szczera, przez całe swoje życie nie zrobiłam tylu ognisk co przez te 12 dni, które spędziłam w Laponii! A co najlepsze: miejscówki są darmowe. Drewno jest w nich przygotowane, można z niego korzystać bez opłat. Zdarza się też, że i toalety są na miejscu. Także.. zawsze warto mieć ze sobą w plecaku kiełbaski!
6. Wybierz się na poszukiwania zorzy polarnej
Marzenie.. od zawsze! Dlaczego pojechałam do Laponii w zimę? To jeden z tych powodów. Koniecznie chciałam zobaczyć zorzę, czemu nie na 5 dni tylko 12? Ta sama odpowiedź- większe prawdopodobieństwo.
Pierwszy tydzień nastawiałam budzik w nocy na co godzinę. Pobudka, wystawienie głowy za okno.. nic. Idę spać dalej. I tak co godzinę.
Koniec końców, zorza pojawiła się przez 2 dni, w sumie 4 razy! Coś niesamowitego!
7. Rakiety śnieżne!
Wędrówki po śnieżnych bezdrożach, ogromnych zaspach to kwintesencja Laponii! Czasem, kiedy śniegu jest za dużo, wędrówki nie są możliwe. Dużym ułatwieniem będą rakiety śnieżne i spacer w nich!
Rakiety wypożyczyć można w wielu miejscach w Laponii, ja swoje wypożyczyłam od właściciela naszego domku. Cena za cały dzień to 20€.
8. Spróbuj lokalnych przysmaków.
Kuchnia Laponii, a przede wszystkim tradycyjna kuchnia Samów, opierała się na tym, co samemu można było zdobyć, na tym, co oferowała natura. Nie można dziwić się, że mnóstwo w niej grzybów, jagód i wszystkiego co oferuje natura w tym regionie. Nie jestem osobą, która mogłaby pisać kulinarne przewodniki, ale kilka fajnych wskazówek oczywiście mam:
- Renifery. Renifery spożywa się tu chyba w każdej odsłonie. Smażone, pieczone, gotowane, suszone. Jedno z najpopularniejszych dań, to gulasz z renifera podawany z borówkami. A na przekąskę: suszone mięso z renifera
- Tradycyjny „skrzypiący ser”. Jest to fiński przysmak pochodzący z północy kraju. Jest to ser z mleka renifera/ koziego/ krowiego. Podaje się go grillowanego z odrobiną marmolady z maliny moroszki.
- Gorący sok z owoców leśnych. Będąc w Laponii zimą, koniecznie musisz spróbowaćpopularnego o tej porze roku napoju, który nazywa się glögi. Sok podaje się z przyprawami korzennymi. Ja go uwielbiałam!
- Ryby, a przede wszystkim łosoś. Łowienie ryb w Laponii to także swego rodzaju tradycja. Przez to, je się tu naprawdę sporo ryb. Jeśli chcesz poczuć ten klimat, zamiast wybierać się do restauracji, idź na prawdziwy ice fishing! Złów rybę przez mały otwór w lodzie!
- Oryginalny drink, prosto z północy Szwecji: wódka + portello (taki napój ala cola smakujący jak „święta” plus trochę lodu z zewnątrz).
- Napój Julmust– to napój bezalkoholowy spożywany głównie w Szwecji w okresie Bożego Narodzenia. Ze względu na kolor i podobieństwo nazywa się go szwedzką colą. Smakuje jednak zupełnie inaczej. Mi mega zasmakowało! Co ciekawe, Cocacola już dawno próbowała odkupić przepis na Julmust bo ten biję samą coca-colę w okresie świąt na głowę.
9. Podziwiaj typowe dla Laponii drzewa.
Pewnie nie raz pokazały Ci się gdzieś w internecie zdjęcia przepięknych, białych, całkowicie ośnieżonych choinek, które wyglądały jak z bajki! Takie drzewa spotkasz w Laponii. Ja mam do polecenia jedno szczególne miejsce jeśli akurat będziesz w Rovaniemi!
Ounasvaara Winter Trail – najpiękniejsza ścieżka trekkingowa! Prowadzi przez bajkowy biały las. Magia!
10. Skorzystaj z sauny fińskiej!
Sauna w Finlandii to coś więcej niż tylko sauna. Dla Finów to prawdziwa tradycja, zwyczaj, nieodłączna część codzienności. Z sauny korzystają dzieci, starsi, wszyscy. Praktycznie każdy saunę ma w domu! W sumie, gdzie byśmy się nie zatrzymali, tam była sauna.
Czym charakteryzuje się sauna fińska w Finlandii? To prawdziwa przygoda! Grzejesz się w saunie (prawidłowo na golasa), wychodzisz, biegniesz na boso przez śnieg i wskakujesz do zamarzniętego jeziora, dajesz nura i wracasz co sauny. Kto się odważy?
Podsumowanie
Jak widać, Laponia to coś więcej niż tylko wioska Świętego Mikołaja, zdjęcie j powrót do domu. Zdecydowanie warto poświęcić więcej czasu na podróż po niej!
W kolejnych wpisach rozwinę trochę poszczególne punkty i opiszę je dokładniej. Znajdziesz je tutaj: Laponia.